O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się kilka lat temu od młodszej kuzynki, która podarowała mi obrazek Matki Boskiej Pompejańskiej z informacją, jak odmawiać nowennę. Powiedziała ona wówczas: “To na trudniejsze czasy”. Trzykrotnie już modliłam się do Matki Bożej poprzez nowennę pompejańską. Za każdym razem błagałam Królową Różańca Świętego o pomoc w ratowaniu zdrowia bliskich mi osób. Zagrożenia zdrowia w każdym przypadku były poważne. Za wstawiennictwem Matki Najświętszej otrzymywaliśmy łaskę powrotu do zdrowia. Wszystkie osoby, o które się modliłam są zdrowe, za co nie przestaję dziękować. Różaniec jest dla mnie ciągle najukochańszą modlitwą dziękczynną odmawianą codziennie. Latem ubiegłego roku uczestniczyłam w ogólnopolskim spotkaniu czcicieli Matki Boskiej Pompejańskiej w Klasztorze Cystersów w Sulejowie, gdzie znajduje się kopia obrazu Matki Boskiej Pompejańskiej. Było to głębokie przeżycie, jeszcze bardziej wiążące mnie z modlitwą różańcową i nowenną pompejańską.